czwartek, 14 lutego 2013
Wyznaję taką ideologię...
Wyznaję taką ideologię, że facet bez nożyka/scyzoryka przy dupie jest jak eunuch. Przecież to się zawsze przydaje, jak nie do postraszenia napastnika to zawsze zdarzy się coś pokroić na ognisku, czy innym biwaku, jakieś kartki pociąć jak nożyczek brak - różne miałem już sytuacje i nigdy mi nożyk nie zawadzał.
Ale wbijanie do Sądu Wojewódzkiego z nożem i gazem najlepsze. To uczucie kiedy zatrzymuje cię alarm, ochroniarz patrzy na ciebie spod daszku jakim jest jego wystające czoło, a na ekranie komputera widzisz puszkę i ogromne ostrze po prześwietleniu twojego plecaka xD
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz